Publicysta; Pan Piotr Piętak napisał właśnie między innymi o Kaczyńskim i Macierewiczu:
(cyt.) "Sprawa Misiewicza służyła zawsze A. Macierewiczowi do umacniania swojej pozycji politycznej w PiS. W tej sprawie nigdy nie chodziło o Misiewicza, ale o przywództwo w partii...''
- Z czym zupełnie się nie zgadzam. To prawda, że Macierewicz ma w tej chwili całkiem mocną pozycję (spowodowaną poparciem pewnego środowiska radykalnej ,,prawicy''), ale wiele powstało szumu o jego osobie z przyczyn pośrednich, a nie z powodu wypracowania potężnej pozycji i nie z powodu chęci rywalizacji Macierewicza z Kaczyńskim.
Sprawę Misiewicza uważam za czysty błąd - i tyle. Macierewicz - wydaje się - ma skłonność do pewnej pozy w niektórych względach. Tu chciał być taki ,,amerykański'' w znaczeniu: 'nowoczesny'. Po prostu: PRZESADZIŁ - i to jest wszystko, tylko tyle... Tak jak wziął sobie młodziutkiego asystenta, co wyśmiewała prasa, tak tutaj; Macierewicz "mówił"; wywalam stary beton (przepraszam za wyrażenie), STAWIAM NA MŁODYCH. To był czysto techniczny błąd w wyborze. Ideologiczny też, ale z poziomu społeczeństwa, a nie rozgrywki wewnątrz-partyjnej. Macierewicz jest na swój sposób wierny PiSowi.
Pan Piotr Piętak (autor rozlicznych artykułów publikowanych na prawicowych portalach) pisze również: "Zasługi J. Kaczyńskiego w porównaniu z zasługami A. Macierewicza są zerowe. J. Kaczyński w porównaniu z A. Macierewiczem jest nikim i co ważniejsze wie o tym doskonale."
- Według mnie zupełnie nie dla masowego wyborcy PiS. Statystyczny Kowalski nie ma pojęcia o bogatym życiorysie Macierewicza. Hipotetyczny pan ,,Brązowy'', który popiera Kaczyńskiego - lub ogólnie jego partię - usłyszał szerzej, może nawet pierwszy raz o Macierewiczu tak dobrze przy rozgrzewaniu sprzeczek wokół Katastrofy Smoleńskiej, którą uprawiały wszystkie strony. Natomiast publiczne sondaże wskazują OBECNIE na 5/7 procent zainteresowania Polaków wersją dramatu z wybuchem.
Siła Macierewicza osłabnie. Pozycja Kaczyńskiego jest zbyt głęboko zakorzeniona w partii, by jakkolwiek, ktokolwiek mógł mu zagrozić.
Cyt. ,,Jak wynika z sondażu IBRiS dla Faktu i Radia ZET tylko 6,5 proc. badanych podziela teorię zamachu.''
Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/fakty/polityka/a/w-ktora...
